ADOLF & ALEKSANDRA

 

Nazwisko rodowe PUCHACZ powstało od przydomka (przezwiska) nadanego jednemu z członków rodu szlacheckiego HORODYSKICH herbu Korczak, zamieszkałego w XVI w. we własnej wsi Horodyszcze, położonej w powiecie samborskim, ok. 11 km. na południowy wschód od miasta Sambor – obecnie na Ukrainie, w odległości ok. 50 km. od Przemyśla. Szerszy opis tego rodu zawarty jest w odrębnym opracowaniu pt. „Zarys historii pochodzenia rodu PUCHACZ vel PUHACZ” – opracowanie L.S. Radom 15.05.2000.

 

ROD1 1926COM

 

ABPR0COM

 

ABPR00COM

 

ABPR1COM

 

 Adolf Puchacz 1879-1963

 

 

ABPR2COM

 Aleksandra Smoszewska Puchacz 1893-1974

 

 

ROD2

 

ROD2A

 

ROD3

 

ROD3A

 

ROD4

 

ABPR3COM

 

ROD5

 

Stanislaw Puchacz, syn Adolfa i Aleksandry Puchacz

 

ROD6 COM

 

ROD7 1938COM

 

ROD8

 

ROD9COM

 

ROD10 1941

 

ROD11

 

ROD12 1944COM

 

ROD13A STEFANA P

 

ROD13B

 

ROD13COM

 

ABPR4COM

 

ABPR5COM

 

ABPR7COM

 

Droga Basiu!
Dzięki za następne uzupełnienia albumów rodzinnych.
Odnośnie rysunkowego portretu głowy kobiety, moim zdaniem to jest portret Ireny Szumilewicz (zd.Chrzanowska) żony Jana Szumilewicza - wykonany w 1944r.
przez jej syna Ryszarda, a rodzonego brata Danusi Puchacz.
Ryszard w tym czasie kończył Szkołę Techniczną w Radomiu Wydz.Budowlany gdzie rysunek odręczny i kreślenia techniczne były jedne z podstawowych przedmiotów.
Następnie już po wojnie Ryszard posiadając te zdolności, ukończył Politechnikę Warszawską i został architektem.
Pzdr. Leszek Szumilewicz.

 

 

ABPR6COM

danuta puchaczCOM

 

 

 Szkoła z renomą.

 

 Szkola TPD, potem Czachowskiego w Radomiu, na ul. Traugutta, za czasow PRL, byla szkola podstawowa, i ogolnoksztalcaca i zajmowala miejsce w duzym okazalym budynku,   Przed wojna  szkola ta, byla prestizowa szkola dla dziewczat, Marii Gajl, zwana popularnie gajlowka. W latach 60-tych, chodzilam do tej szkoly,  do liceum. Byla to szkola panstwowa mieszana, dla chlopcow i dziewczat.

Ktoregos dnia dostalysmy klucze od nauczycielki, by isc na strych szkoly, i cos przyniesc, co, nie pamietam , ale dobrze pamietam,  co zrobilo na mnie duze wrazenie, i to ogromne, tabla, oprawione zdjecia w wielkie ramy, oparte wzdluz murow, jedno na drugim, przedwojennych absolwentow tej szkoly.  Bylam zachwycona i patrzylam urzeczona, na te zdjecia, na uczenice elegancko ubrane i dziwnie uczesane. Nasze ubranie szkolne za komuny to toporne fartuchy uszyte z podszewki, z bialymi kolnierzykami, ale kazdy byl inny, Fartuchy byly niedopasowane, obszerne lub przymale. Pamietam, ze jeden z dyrektorow nawet walczyl by wprowadzic kolnierzyki typu slowackiego , a u chlopcow lampasy na spodniach i metalowe guziki, oczywiscie, chyba poza kolnierzykami, i to nie u kazdego, nic nie przeszlo, W tych czasach, mielismy wszyscy wygladac podobnie w obszernych biurowych wstretnych fartuchach, jak sprzataczki. Kiedy po latach zaczelam pracowac w Cape Town, na uczelni, dawni absolwenci, sztuki medycznej i innych sztuk naukowych, byli upamietnieni od czasow kamienia wegielnego uczelni, co slynniejsi, byli wpisywani zlotymi literami, na drewniano hebanowych boazeriach, a reszta  oprawiana w ramy w postaci fotografii zbiorowych i indywidualnych. Tak sie tworzy kontynuacje kultury i osiagniec, nawet wzorce i historie.

Ciekawe co stalo sie z tymi fotografiami na strychu, w dawnej szkole Marii Gail. czy nadal niszczeja na strychu, czy juz dawno wyladowaly na smietnisku. Zanotowala Barbara.

 

A co pisza w wikipedii.

Marianna Henryka Gajl (ur. 29 grudnia 1865 w Chlewiskach, zm. 23 września 1945 w Radomiu) polska nauczycielka i pedagog.

Maria Gajl jako Marianna Henryka urodziła się 29 grudnia 1865 r. w Chlewiskach. Pochodziła z niezamożnej rodziny inteligenckiej, miała ośmioro rodzeństwa. W 1881 r. ukończyła rządowe gimnazjum. Od 15 roku życia pracowała jako prywatna nauczycielka. Nie założyła rodziny, poświęciła się nauczaniu polskiej młodzieży w języku ojczystym. Po carskim ukazie tolerancyjnym w 1905 r., jako pionierka otworzyła w Radomiu trzyklasową żeńską szkołę, która niebawem została przekształcona w szkołę siedmioklasową, w której językiem wykładowym był język polski. Natomiast historia i literatura polska były prowadzone w konspiracji. Równocześnie otworzyła internat dla dziewcząt mieszkających poza Radomiem. Dobrze rozwijającą się działalność szkoły przerwał wybuch I wojny światowej. W tym czasie Maria Gajl weszła w skład Komisji Szkolnej w Radomiu i wówczas przyjęła do swojego gmachu żeńskie oddziały seminarium nauczycielskiego. Została kierownikiem tej szkoły. Na przełomie lat 1917 – 1918 siedmioklasowa szkoła została przekształcona w gimnazjum ośmioklasowe z prawami szkoły państwowej, dzięki czemu uczennice miały możliwość kontynuowania nauki na uniwersytecie. Gdy w 1932 r. Marii Gajl udało się otworzyć szkołę podstawową, obie szkoły przyjęły nazwę „Zakłady Naukowe Żeńskie Marii Gajl w Radomiu”. W latach 1933-1936 budynek znajdujący się przy ulicy Traugutta rozbudowano, jak również powstały w nim pracownie specjalistyczne. Równocześnie w pobliskiej miejscowości letniskowej Garbatce, Maria Gajl udostępniła dom wypoczynkowy willa „Radosna”, z którego jej podopieczne mogły korzystać za darmo. W 1936 r. Maria Gajl odeszła na emeryturę, a kierownikiem szkoły została Helena Nurczyńska. Mimo przejścia na emeryturę miała cały czas kontakt ze szkołą i swoimi uczennicami. Niektórym dziewczętom pomagała w nauce, jak również uczestniczyła w pracach Komitetu Rodzicielskiego. Zmarła we wrześniu 1945 r., została pochowana na cmentarzu rzymskokatolickim w Radomiu przy ul. Limanowskiego.

 

szkola M G tablaailcom

Troche historii, o szkole do ktorej uczeszczala Danusia Szumilewicz, oraz ja  znacznie pozniej bo juz w innych czasach. Widzimy na  zdjeciu  tabla,  ktore prawdopodobnie ja widzialam juz po wojnie na strychu szkoly.  Barbara w tym czasie Kolodziejska.

 

Skarby na strychu, napisała Anna Drela.

Tym, co doskwierało radomskiemu III LO, był brak sali gimnastycznej. Ta z czasów, gdy zawiadywała szkołą Maria Gajl, była zaledwie większym pomieszczeniem, które teraz służy jako sala lekcyjna. W 2006 roku rozpoczęły się prace przy budowie nowoczesnej sali gimnastycznej. Trzeba było wyburzyć stojący obok szkoły budynek gospodarczy. Po zdjęciu dachu okazało się, że był pod nim strych, o którym nikt nie wiedział. Ktoś zamurował do niego wejście, ale wcześniej umieścił tam dokumenty dotyczące szkoły, korespondencję, albumy, szkolne wydawnictwa, prace uczennic. Jak zapewnia dyrektor Sawicka, wszystko to zostało odpowiednio zabezpieczone, a w najbliższej przyszłości ma powstać sala pamięci i tam pamiątki związane z historią szkoły znajdą należyte miejsce. Podobno gdzieś w szkolnych murach znajduje się schowek, w którym przed hitlerowskim okupantem schowano popiersie Józefa Piłsudskiego i tablicę upamiętniającą poległe podczas wojny polsko-bolszewickiej absolwentki szkoły. Tablica pamiątkowa, która obecnie wisi w holu budynku, jest repliką tej zaginionej. – Może podczas kolejnego remontu i te skarby uda się odnaleźć – zastanawia się pani dyrektor. Z inicjatywy dyrekcji szkoły jedna z ulic w Radomiu nosi imię Marii Gajl.

 

 

 

ROD14

 

ROD15 POPRAWIONY COM

 

ROD16 70 teCOM

 

ROD17

Fotografia z kolekcji Bogdana Puchacza.

Fragmenty z opracowania Leszka Szumilewicza,

"TABLO GENEALOGICZNE rodziny małżonków PUCHACZ – Adolfa i Aleksandry z d. Smoszewska, oraz ZARYS HISTORII POCHODZENIA rodu PUCHACZ vel PUHACZ"


NOTYCOMCOM

© 2019 Bogdan Puchacz. All Rights Reserved.